Nie od razu kościół zbudowano, oj nie od razu! Nie od razu też, nosił on dumne miano Katedry, gdyż stolicą Biskupstwa Chełmińskiego było odległe o ok. 40 km Chełmno, zaś kościół katedralny zlokalizowano w….. Chełmży (no tak jakoś wyszło ;o) ).
Wkrótce po lokowaniu i przeniesieniu Starego Torunia w obecne miejsce, na potrzeby coraz to liczniejszej rzeszy mieszczan, w samym centrum XIII. wiecznego miasta rozpoczęto budowę kościoła parafialnego. Budowa trwała i trwała i budowlańcom zeszło na tej budowie 200 lat z okładem. Wynik imponujący zważywszy choćby na fakt, że katedrę Notre Dam czy w Reims budowano ok 180 lat. No, ale gdy już budowę uznano za ukończoną, to powstała świątynia naprawdę imponująca wielkością, elegancją formy i co dla nas równie ciekawe, bogactwem wyposażenia. We wnętrzach tego największego, najstarszego i najważniejszego kościoła Ziemi Chełmińskiej znajdziemy prawdziwe perły sztuki rzeźbiarskiej, malarskiej czy snycerskiej. Figura św. Marii Magdaleny umieszczona w ołtarzu jej imienia, to prawdziwy unikat tzw. stylu miękkiego. Nie sposób pominąć monumentalnej polichromii Ukrzyżowanie i Sąd Ostateczny oszałamiającej swą wielkością i artystycznym kunsztem wykonania. Nieodmiennie wzrusza chrzcielnica, w której to zapewne Państwo Kopernikowie 552 lata temu ochrzcili swego malutkiego Mikołajka….
Jeśli do tego wszystkiego dodamy ogromny, prawie 600. letni zegar z jedną wskazówką, potężny dzwon o głosie niby Trąba Boża, zachwycające witraże, kunsztowne świeczniki, tajemnicze epitafia i nierozszyfrowane malowidła, jeśli do tego opowiemy Wam o niezwykłych wydarzeniach, które tu miały miejsce, o królach, królowych i wielkich tego świata, którzy pokornie schylali głowy przed obliczem Pana, to sami przyznacie, że nawet dla tego jednego miejsca warto było wybrać się w tę magiczną podróż….. (najlepiej z Kasią i Markiem jako przewodnikami oczywiście :o) )
